Klub Czułej Czytelniczki to wirtualny klub książki, który działa na Iskrze, Platformie Kreatywnych Kobiet od lipca 2022. Zimą ’23 otworzy się w formie subskrypcji dla szerszego grona Czytelniczek. Tutaj znajdziesz więcej informacji.
KSIĄŻKA SIERPNIA 2023
„Nasze winy” Louise Kennedy
Po irlandzku „Na Trioblóidí”, po angielsku „the Troubles”, czyli konflikt o podłożu etniczno-politycznym w Irlandii Północnej trwający od końca lat 60-tych do 1998 r. Ponad 30 lat zamieszek na ulicach, bomb podkładanych pod samochodami i w śmietnikach pobliżu sklepów, pubów i restauracji, i uzbrojonych żołnierzy na ulicach. To właśnie ten okres stanowi tło historyczne naszej Książki Sierpnia.
Rok 1975, przedmieścia Belfastu.
Cushla ma 24 lata, pracuje w parafialnej szkole i dorabia w rodzinnym barze, do którego wpadają na piwo katolicy, protestanci i żołnierze brytyjscy stacjonujący w okolicy. I pewnego dnia właśnie tutaj poznaje Michaela, żonatego protestanta koło 50-tki, adwokata, który specjalizuje się w obronie młodych mężczyzn walczących w szeregach IRA. I samo to już to wróży kłopoty, a fabuła dodatkowo zagęszcza się, gdy ojciec jednego z uczniów Cushli zostaje dotkliwie pobity, a ona bez wahania decyduje się zaangażować w pomoc jego rodzinie.
Na spotkaniu klubowym rozmawiałyśmy m.in. o Cushli i o tym jak potrzeba bycia zauważoną i kochaną pchnęła ją w ramiona zupełnie nieodpowiedniego człowieka. Zgodziłyśmy się, że jej związek z Michaelem od samego początku nie miał przyszłości, a na samym Michaelu nie zostawiłyśmy suchej nitki (chociaż zakończenie i tak niektóre z nas poruszyło). Doceniłyśmy obrazowy język autorki (i tłumaczenie!), dzieliłyśmy się fragmentami, które zaznaczyłyśmy w trakcie czytania i rozmawiałyśmy o kontekście historycznym „Naszych win” i o tym, gdzie szukać dalszych informacji, jeśli chciałybyśmy dowiedzieć się czegoś więcej o konflikcie północnoirlandzkim. Poruszyłyśmy też temat sytuacji kobiet w latach ’70-tych, tego, że jak były spychane na margines rodziny i społeczeństwa i postrzegane jako potrzebujące męskiego przewodnictwa.
Chociaż sama autorka mówi, że jej powieść, że to po prostu „love story” dla mnie jest to o wiele bardziej złożona historia. To poruszająca opowieść o codzienności w cieniu wiecznego zagrożenia, o życiu pozbawionym perspektyw, o winie, wstydzie, nienawiści, współczuciu i pasji.
Bardzo warto!
0 komentarzy