Teksty
O byciu (nie)sobą
Wczoraj wpadłam do centrum handlowego po karmę ma Smalców. Sunąc pustymi (o dziwo!) korytarzami w zakurzonych, pospacerowych trampkach i dziurawych dżinach zobaczyłam Ją.
Wczoraj wpadłam do centrum handlowego po karmę ma Smalców. Sunąc pustymi (o dziwo!) korytarzami w zakurzonych, pospacerowych trampkach i dziurawych dżinach zobaczyłam Ją.