Aleksandra Makulska

  • O mnie
  • Iskra
  • Listy z Szuflady
  • Co dla Ciebie?
  • Teksty z Szuflady
    • Ćwiczenia do napisania
    • Teksty do poczytania
    • Klub Czułej Czytelniczki
  • Koszyk

Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki to wirtualny klub książki, który działa na Iskrze, Platformie Kreatywnych Kobiet.

Wyspa zaginionych drzew Elif Shafak
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książka Stycznia 2023

„Wyspa zaginionych drzew” Elif Shafak

Przez Aleks, 3 godziny3 godziny temu
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książka Grudnia 2022

Papierowy pałac, Miranda Cowley Heller

Przez Aleks, 4 tygodnie3 godziny temu
kLUB cZULEJ CZYTELNICZKI UNORTHODOX
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książka Listopada 2022

„Unorthodox” Deborah Feldman

Przez Aleks, 2 miesiące6 dni temu
Wielka samotność klub czułej czytelniczki
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książka Października 2022

„Wielka samotność” Kristin Hannah

Przez Aleks, 2 miesiące4 tygodnie temu
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książki Września 2022

Brawurowe Marzenie Panny Benson i pachnące przyprawami Malowane henną

Przez Aleks, 3 miesiące6 dni temu
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książki Sierpnia 2022

Kultowa Dzika Droga i poruszające Pestki

Przez Aleks, 5 miesięcy5 miesięcy temu
Klub Czułej Czytelniczki
Klub Czułej Czytelniczki

Klub Czułej Czytelniczki Iskra – Książki Lipca 2022

Klub Czułej Czytelniczki to wirtualny klub książki, który działa na Iskrze, Platformie Kreatywnych Kobiet, od lipca 2022.

Przez Aleks, 6 miesięcy4 miesiące temu
Klub Czułej Czytelniczki

Co czytać (i oglądać) w trakcie Pride Month 2022?

Książki, które warto przeczytać (i seriale, które warto obejrzeć) w trakcie Miesiąca Dumy #PrideMonth

Przez Aleks, 8 miesięcy6 miesięcy temu
Klub Czułej Czytelniczki

Najciekawsze książki, które przeczytałam w 2022

W tym wpisie (który aktualizuję na bieżąco) opowiem Ci o książkach, od których nie mogłam się oderwać w 2022.

Przez Aleks, 12 miesięcy2 tygodnie temu
  • Polityka prywatności
  • Regulamin
Bry! 🧡 Szukam Dziewczyn, które LUBIĄ pisać Bry! 🧡

Szukam Dziewczyn, które LUBIĄ pisać ✍️

A w zasadzie takich, które lubią pisać i kochają 🐕🐕, bo tylko dzięki takiej mieszance Klub Otwartej  Szuflady sprawdza się jako najbardziej pluszowa i bezpieczna przestrzeń w całym internecie! 🔥🔥🔥

Czy to może Ty? :))

Od 9.02 będziemy co czwartek spotykać się i rozmawiać o pisaniu ✍️

Będziemy otwierać głowy i serducha, zamieniać myśli w słowa i zatrzymywać chwile na papierze. 

Stworzymy zakręcone postacie, pogadamy o książkach, które nas poruszyły i dokopiemy się do ważnych wspomnień.

Odnajdziemy radość w pisaniu i porozmawiamy o uczuciach, które w nas wywołuje. 

Bez spiny, krtyki i złośliwych uwag - obiecuję!!🧡🧡❤️❤️

I nie, nie będziemy analizować gramatyki, składni zdania i stawianiu przecinków.

Bo najlepsze teksty to te NAPISANE, a nie doskonałe! 💪💪 

Write, love & rock’n roll :))))) 

👉Jeśli chcesz dołączyć do Klubu Otwartej Szuflady naprawdę wystarczy, że LUBISZ PISAĆ, jesteś gotowa co tydzień napisać parę słów na podrzucony przeze mnie baaaaaardzo luuuuuźny temat, podzielić się tym, co napisałaś i wesprzeć dobrym słowem teksty innych Klubowiczek.

Tylko i AŻ TYLE!

Chodzi o aktywne działanie, a nie logowanie się na platformie kursowej i oglądanie wcześniej nagranych webinarów!

Szuflada DZIEJE SIĘ NA ŻYWO! 

I rozpala pisarski płomień pod tyłkami!!!!!🔥🔥🔥

ŻODYN INNY WARSZTAT PISARSKI TAK NIE DZIAŁA #trustory

👉👉👉Startujemy 9.02 w czwartek o 19-stej!

👉👉👉Link w bio 👆

NIE MA NA CO CZEKAĆ, bo kolejna Szuflada będzie DOPIERO jesienią.

 I będzie już droższa, bo ZUS i mił dał kopa w cztery litery 😶
____________
#autopromocja
#klubotwartejszuflady #pisanie #piszodważnie #piszęodważnie #piszębolubię #kurspisaniaonline #warsztatypisarskie
Piątkowe książki z szuflady 📚🍷☕️

👉 Utonęła" Therese Bohman

Krótka historia upalnego, szwedzkiego lata i relacji sióstr Mariny i Stelli.

Młodsza, Marina, kończy studia w Sztokholmie, ma chłopaka, z którym niewiele ją łączy i niesprecyzowany plan na dalsze życie. Wydaje się trochę znudzona, rozleniwiona, skupiona na sobie.

Starsza, Stella, jest w związku z dojrzałym Gabrielem, pisarzem w kryzysie twórczym, dla którego przeprowadziła się na wieś. Pracuje w urzędzie doglądając miejskiej roślinności i wydaje się wieść uporządkowane i szczęśliwe życie.

Książka zaczyna się w chwili, gdy Marina przyjeżdża odwiedzić Stellę i Gabriela, i od samego początku czuć, że to nie będzie przyjemna wizyta.

W powietrzu ciężkim i dusznym od upałów COŚ wisi. Tajemnice, niedopowiedzenia, zmartwienia, obawy. Siostry nie potrafią ze sobą rozmawiać, a obecność Gabriela dodatkowo komplikuje ich relację prowadząc do przytłaczającej kulminacji. 

"Utonęła" to pełna napięcia, mroczna gra miedzy trójką postaci, która kontrastuje z kipiącym roślinnością ogrodem i sielską przyrodą szwedzkiej wsi.

Petarda! I czyta się ekspresowo 

👉 "Pokojówka" Nita Prose

Luksusowy hotel, zagadkowe morderstwo i pokojówka, która postrzega świat nieco inaczej.

Tak, to jest kryminał, ale taki w stylu Herculesa Poirot i panny Marple, a nie "Milczenia owiec". Tyle, że rozwiązanie zagadki śmierci pana Blacka pozostaje w gestii Molly, neuroatypowej 25-latki, której odczytywanie intencju i sygnałów wysyłanych przez innych ludzi sprawia niemałą trudność.

Opowieść nieskomplikowana i bez spektakularnych zwrotów akcji, ale podobała mi się ze względu na postać Molly ❤️ Przeczytałam w dwa wieczory. 

#książkazSzuflady #książkanaweekend
#czytambolubię

@dokad_dalej dzięki za polecnie "Utonęła" 🧡
Gdy pracowałam w administracji pisałam urzędowe Gdy pracowałam w administracji pisałam urzędowe tasiemce składające się z niezrozumiałego wstępu na 3/4 strony, zdań BARDZO wielokrotnie złożonych i skomplikowanch zwrotów, które dwuzdaniowy przekaz pompowały do rozmiarów kilkustronnicowej broszury.

Lałam urzędową wodę li-tra-mi.

Nie odpowiadałam, a udzielałam odpowiedzi, nie pytałam, a zadawałam pytania, ewaluowałam, optymalizowałam i niniejszym informawałam, "IŻ". Oraz! Mój hit - prosiłam "o spowodowanie" zrobienia czegoś 😵‍💫

I cholernie długo zajęło mi oduczenie się takiego przekombinowanego pisania.

Dlatego w Klubie Otwartej Szuflady tak dużo mówię o powrocie do korzeni pisania 🔥🔥🔥🔥

O rozplątaniu języka i pisaniu prostym, nieskomplikowanym i zrozumiałym. O słowach, które pokazują, pobudzają i poruszają, a potem układają się w zdania przenoszące w czasie i przestrzeni. I o tekstach nasyconych prawdziwymi emocjami, napisanych dla ludzi, czytelniczek i czytelników, takich jak ja i Ty ❤️

👉Klub to 5 tygodni powrotu do pisania, które sprawia nam przyjemność, robi ciary i motyle w brzuchu 🦋

👉 Zaczynamy już 9.02. 

Chodź, jeśli tylko lubisz pisać, ale czujesz, że Twoje pisanie zardzewiało, potrzebuje odświeżającego cięcia i kreatywnego (czułego!) kopa w cztery litery!!!! ❤️

Pomogę! ❤️

Link w bio 👆

#klubotwartejszuflady
#kurspisaniaonline #warsztatypisania #kreatywnepisanie #piszębolubię #pisanie #kurspisarski #warsztatkreatywny
Dwie ksiażki, które ostatni zryły mi beret:

👉 "Wrony" Petra Dvořáková

Przeczytałam ją w jedno popołudnie, ale została ze mną na dużo dłużej.

To opowieść o potrzebie bycia kochaną, rozumianą i akceptowaną napisana na przemian z perspektywy dorastającej córki i matki.

I chociaż historia kilkunastoletniej Basi, zagubionej nastolatki o artystycznej duszy, łamie serce, to bardziej zryła mi myśli postać jej matki. Przez lekturę całej książki widziałam w niej kobietę wtłoczoną w swoją rolę, kobietę, która nie wiedziała, że mogła mieć wybór, że mogła nie zgodzić się na takie życie, nie wychodzić za mąż, nie rodzić dzieci. Kobietę, która z pewnością nie chciała, a jednak została matką. I swoją złością, frustracją i rozczarowaniem życiem najmocniej rani niczemu winną córkę.

Zakończenie Wron wbiło mnie w kanapę. Chociaż im dłużej o nim myślę, tym bardziej wydaje mi się, że ta historia nie mogła skończyć się inaczej.

👉 "Nigdy, nigdy, nigdy" Linn Strømsborg

Nie czytałam jeszcze książki o kobiecie, która świadomie wybiera życie bez dzieci i chociażby z tego powodu warto sięgnąć po "Nigdy, nigdy, nigdy". 

Bohaterka ma 35 lat i nie chce mieć dzieci, ale mimo to całe jej życie wokół dzieci krąży. Jej najlepsza przyjaciółka decyduje się na dziecko, matka cały czas robi wyrzuty i wypomina jej bezdzietność, znajomi rozmawiają głównie o dzieciach, a partner, z którym spędziła 8 lat nagle zmienia zdanie i kwestionuje kiedyś wspólnie podjętą decyzję.

Jeden ciekawszych fragmentów książki znajdziesz na trzecim zdjęciu, drugi wklejam tutaj:

"(...) Mamo, nie wiesz natomiast tego: to nie twoja wina, że dziadkowie tak naprawdę nie chcieli zostać rodzicami. Byli produktem swoich czasów, wtedy nikomu się nie mieściło w głowie, że można nie mieć dzieci, po prostu trzeba było się pobrać i rozmnażać, więc dziadkowie się pobrali, bo chcieli siebie nawzajem, mimo, że nie chcieli ciebie."

Cieszę się, że w końcu zaczynamy otwarcie mówić, pisać i czytać o bezdzietności z wyboru, bo to otwiera oczy i uświadamia, że nie każda osoba z macicą i jajnikami musi mieć dzieci.

Bez względu na to co o jej wyborze myślą inni.

#wrony #nigdynigdynigdy #bezdzietnośćzwyboru #bezdzieci #bezdzietność #w
Anne Lamott, jedna z moich ulubionych mentorek pis Anne Lamott, jedna z moich ulubionych mentorek pisarskich, napisała kiedyś:

“A co jeśli obudzisz się w wieku 65 albo 75 lat i zdasz sobie sprawę, że nigdy nie napisałaś tej jednej, wyjątkowej książki, którą od zawsze nosiłaś w sobie.

Albo, że nigdy nie odważyłaś się rozebrać i zanurzyć w przyjemnie chłodnym morzu, bo Twoje uda były galaretowate, a brzuch zbyt okrągły i miękki.

Albo że byłaś tak zafiksowana na byciu perfekcyjną i spełnianiu oczekiwań innych, że zapomniałaś żyć swoim własnym, soczystym, pełnym i kreatywnym życiem, korzystać z wyobraźni, robić głupoty i wgapiać się bezczynnie w przestrzeń, jak wtedy, gdy byłaś jeszcze dzieckiem?

To będzie chwila, w której pęknie Ci serce.

Nie pozwól by nadeszła.”

To słowa, do których często wracałam na przestrzeni minionych lat.

W 2022, gdy ruszałam z Iskrą i cholernie bałam się, że ten pomysł nie zażre, że zapisze się zaledwie garstka moich znajomych, i że będę musiała wydać absolutnie wszystkie oszczędności, żeby utrzymać i rozkręcić Iskrę, i wciąż mieć za co kupić sMalcom najlepszą szamę (nie sprawdziło się! :)) )

I w 2020, gdy ruszyłam z Klubem Otwartej Szuflady i przed poprowadzeniem pierwszego spotkania na żywo myślałam, że dostanę ataku paniki i zemdleję JEDNOCZEŚNIE (nie zdarzyło się!)

I w 2017, gdy składałam wymówienie z pracy w administracji i nie wiedziałam ABSOLUTNIE NICZEGO o prowadzeniu własnej firmy (nauczyłam się!)

I wracam do nich za każdym razem, gdy jednocześnie czegoś bardzo chcę i bardzo się boję, bo zdecydowania bardziej  przeraża mnie to pękajace serce 💔

A dziś dzielę się nimi z Tobą, bo pomyślałam, że może właśnie w ten styczniowy wieczór właśnie takiej przypominajki potrzebujesz ❤️

#KlubOtwartejSzuflady #IskraRocks #wartsztatypisania #piszOdważnie #piszębolubię
Twoje pisanie wcale nie musi być wzniosłe, ważn Twoje pisanie wcale nie musi być wzniosłe, ważne ani wiekopomne.

Nie musi wiązać się talentem ani weną.

Nie musi wszystkich zadawalać i każdemu się podobać.

Twoje pisanie ma sprawiać PRZYJEMNOŚĆ. Na początek przede wszystkim TOBIE ❤️ 

Kropka.

Jeśli lubisz pisać, masz w głowie milion pomysłów na teksty, wiersze, opowiadania, a może nawet powieść, ale wciąż uważasz, że nie ma sensu przelewać ich na papier - przekonam Cię, że warto 🔥

Jeśli pisanie zawsze zajmowało ważne miejsce w Twoim życiu, ale lekcje polskiego skutecznie podcięły Ci skrzydła - pomogę Ci odzyskać Twój pisarski głos i uwierzyć we własne siły 🔥

Jeśli masz szufladę pełną zapisanych zeszytów, a na kompie folder nigdy nieopublikowanych tekstów - namówię Cię, żeby pokazać je światu🔥

Pomogę Ci ubrać myśli w słowa i pisać tak jak mówisz i to, co sama chciałabyś przeczytać.

Dowiesz się jak zacząć pisać (i robić to regularnie) jak pobudzać wyobraźnię i emocje odbiorców, i jak radzić sobie z krytyką (nawet tą "konstruktywną"). 

Podzielę się z Tobą wiedzą i doświadczeniem, które zdobyłam odkąd pisanie ponownie zajęło ważne miejsce w moim życiu.

Daj się przekonać, że WARTO pisać!! ❤️ 

KLUB OTWARTEJ SZUFLADY (jedyne na świecie warsztaty pisarskie z 131 POZYTYWNYMI OPINIAMI 😃❤️❤️❤️❤️) 16.(!!!) EDYCJA STARTUJE 9.02!!

 Zapisy w bio!! 👆 (pod tym samym linkiem przeczytasz 131!!! Opinii! 😍)

 Już 6 Szufladek jest zajętych! 😍😍😍😍

#klubotwartejszuflady #warsztypisania #piszodważnie #piszębolubię #pisanie #kurspisarki #warsztatykreatywne #pisaniekreatywne
Pierwszy rok w Klubie Czułej Czytelniczki* za nam Pierwszy rok w Klubie Czułej Czytelniczki* za nami! 🔥📚

Przeczytałyśmy razem 9 książek i 6 razy spotkałyśmy się, żeby o nich pogadać 😍 Rozmawiałyśmy o naszych uczuciach, wrażeniach, fragmentach, które nas poruszyły, o tym co nam się nie spodobało i co zrobiło ciary 🔥❤️ I nie zawsze się zgadzałyśmy, ale ZAWSZE szanowałyśmy swoje opinie 🔥❤️ 

Kocham nasze książkowe dyskusje!!🔥🔥
A spotkania w Klubie Czułej Czytelniczki to jedne z moich najulubieńszych Iskrowych wieczorów w miesiącu 😍

W tym roku czytamy dalej!!🔥🔥🔥🔥

Iskierki! Która z przeczytanych książek najdłużej zostanie Wam w głowie?? 😁
__________

*Klub Czułej Czytelniczki to wirtualny klub książki, który działa na Iskrze, Platformie Kreatywnych Kobiet lipca 2022.

Recenzje książek, które czytałyśmy w Klubie napisane przez Iskierki znajdziesz na Insta pod hasztagiem #KlubCzułejCzytelniczki 

#IskraRocks #Iskraplatformakreatywnychkobiet #czytambolubię #klubksiążki #wirtualnyklubksiążki
Bry! Wracam po przerwie zimowej, chociaż na Podla Bry! Wracam po przerwie zimowej, chociaż na Podlasiu to bardziej była przerwa wiosenna :))

Końcówkę roku spędziliśmy z Majkelem i sMalcami:
 - na kanapie czytając i oglądając Grę o tron od samiuśkiego początku
- poza kanapą łażąc po podmokłych nadbużańskich łakach i Puszczy Białowieskiej

Dopiero dziś wróciłam za biurko i do sieci i  przychodzę podzielić się planami na 2023 

👉  11.01 otwieram Pisalnię, Akademię Kreatywnego Pisania, która stanie się miejscem dla najbardziej rozpisanych Pisarek KOSz. Do Akademii będzie można dołączyć 3 razy w roku i za każdym razem bedzie dostępnych tylko 26 miejsc. Na edycję zimowo-wiosenną mam już komplet Uczestniczek, kolejne zapisy ruszą w połowie kwietnia, a lista rezerwowa powoli się zapełnia 😍❤️ (zaproszenia wysyłam oldskulowo, bo pocztą i strasznie się tym jaram! :)) )

👉  w 2023 Iskra, Platforma Kreatywnych Kobiet płonie dalej! 🔥To totalnie moje miejsce w sieci, kocham tam być, spotykać się z Iskierkami, gadać, pisać, czytać, tworzyć, a ostatnio nawet grać w kalambury :) Kolejne otwarcie Iskry planuję na 17.04 (👉 zapisy ruszą w marcu!) i tym razem zdecydowałam się na MEGA WAŻNĄ ZMIANĘ - będę czkać TYLKO na 100 (!!!) Iskierek 🔥🔥

👉 mój ukochany Klub Otwartej Szuflady ✍️ #chiquitajesttylkojedna 🍌 otworzę w 2023 trzy razy - w lutym (zapisy już trwają!), w maju i w listopadzie. 

👉 mam też ogromną nadzieję, że w drugiej połowie 2023 będę mogła oddać w Twoje ręce moją pierwsza książkę 🤞😍📚

WAŻNE: jeśli masz ochotę poćwiczyć pisanie i załapać się na największe ZNIŻKI na kursy, warsztaty, Klub Otwartej Szuflady ✍️ i Iskrę 🔥 chodź do Listów z Szuflady! Każdy List piszę sama, od serducha, na bieżąco, nie używam zaprogramowanych kampanii i sloganów marketingowych. 

Wysyłam dwa Listy w miesiącu. Pierwszy to rozkminy, wspomnienia i historie, które – mam nadzieje – rozruszają również Twoje pióro i zachęcą Cię do spisania przemyśleń. W drugim znajdziesz ciekawe książki i teksty z sieci, inspirującą wskazówkę pisarską i ćwiczenie na rozpisanie się, które da się rozwinąć w historię fikcyjną.

Link do zapisów w bio! 👆

sMalce ślą pozdrosy i życzenia zdrowego, kreatywnego i pełnego sierści i mokrych nosków 2023 🐕🐕❤️
Wczoraj dowiedziałam się, że od jakiegoś czasu Wczoraj dowiedziałam się, że od jakiegoś czasu na Insta krąży reklama kursu pisarskiego online o formule łudząco podobnej do Klubu Otwartej Szuflady.

Oferta skierowana jest do kobiet, które “piszą do szuflady”, “chcą się rozpisać i szukają swojego pisarskiego stylu”, a prowadząca gwarantuje  “gorące wsparcie dla twojej twórczości”. Kurs trwa 5 tygodni i opiera się na cotygodniowych grupowych spotkaniach online, uczestniczki co tydzień piszą teksty, które mają wzajemnie sobie komentować skupiając się wyłącznie na pozytywnym (!!!!) feedbacku (i znów cytat: “tu nie spotka cię hejt ani krytyka rozmawiamy wyłącznie o tekstach”), całość ma w nazwie słowo "klub" (yep, klub dla piszących dziewczyn) i w planach jest cytuję “strona klubowa” (!!!), na której będą publikowane teksty uczestniczek.

To nie jest przypadek, bo osoba, która reklamuje powyższy kurs pisarski już jakiś czas temu próbowała wypromować swoje stacjonarne warsztaty używając hasztagu #KlubOtwartejSzuflady, po którym nasza społeczność znajduje się na Insta. 

Zwróciłam jej wtedy na to uwagę pisząc, że w Klub wkładam dużo serca i energii, że to bardzo ważny dla mnie projekt i że jest mi zwyczajnie przykro, jeśli ktoś wspomaga się społecznością zbudowaną wokół Klubu do reklamowania własnych projektów. Wczoraj dowiedziałam się, że używanie hasztagu to jednak był mały pikuś. 

Długo zastanawiałam się jak zareagować. Bardzo pomogły mi rozmowy z Pisarkami z Pisalni, które dały mi kosmiczne wsparcie, gdy w ekspresowym tempie przechodziłam od mindfucku przez niedowierzanie do złości. Ale dziś rano obudziłam się z zupełnie innym uczuciem. Biorę głęboki oddech i odpuszczam. Bo to w sumie jest zwyczajnie smutne, żeby rozkręcać swój KREATYWNY biznes pisarski tak bardzo wzorując się na formule stworzonej przez kogoś innego i może oznaczać, że już naprawdę nie ma się własnych, kreatywnych pomysłów i serca do tej roboty. 

I na tym zamykam ten temat. Ale chcę Ci tylko dać znać, że Szuflada była, jest i będzie tylko jedna. I żebyś uważała, gdy w sieci wyświetlą się "inspiracje", bo to nie będzie wcale chiquita, a najzwyklejszy banan i to o stówę droższy! :) (dzięki @chaotyczny_niecodziennik
za to prównanie w punkt!🔥)
Książki października i listopada w Klubie Czuł Książki października i listopada w Klubie Czułej Czytelnikczki, wirtualnym klubie książki, który dzieje się na Iskrze 🔥

👉 "Wielka samotność" Kristin Hannah

1974 r. Ernt, Cora i ich 13-letnia córka Leni zostawiają wszystko za sobą, żeby zacząć nowe życie na Alasce. I choć na początku wydaje się, że to dobry pomysł, szczególnie dla naznaczonego piętnem wojny w Wietnamie Ernsta, wraz z nadejściem ciemności i zimy wszystko się zmienia.

Sięgnęłam po Samotność ze względu na Alaskę i nie do końca byłam gotowa na emocjonalną podróż, w którą mnie zabrała. Historia powoli popadającego w obłęd, brutalnego Ernta, Cory, która nie potrafi się od niego uwolnić i Leni, która dorasta nie tylko na wymagającej północy, ale również w dysfunkcyjnej rodzinie, zryła mi beret. To nie jest łatwa książka. Ale i tak, a może przede wszystkim dlatego, nie mogłam się od niej oderwać.

Zapamiętam ją jako opowieść o przetrwaniu.

👉 „Unorthodox” Deborah Feldman

Historia dorastania, dojrzewania i odnajdowania swojej prawdy i tożsamości w zamkniętej społeczności ortodoksyjnych Żydów.

Zacznę od tego, że książka jest zupełnie inna niż serial. Wchodzi zdecydowanie głębiej w temat życia w kontrowersyjnej społeczności chasydów, nie owija niczego w bawełnę i obnaża szereg patologicznych sytuacji i zachowań, których doświadczyła autorka. Momentami trudno było mi ją czytać.

Deborah dorasta w oderwaniu od świata istniejącego poza nowojorskim Williamsburgiem. Nie ma dostępu do książek, telewizji, czy radia, nie ma kontaktu z rówieśnikami spoza żydowskiej społeczności, nie może używać języka angielskiego. Jej życie jest pełne zakazów i reguł, obowiązków wobec boga i społeczności (głównie mężczyzn) i skupia się na przygotowaniu do zamążpójścia i wydawaniu na świat dzieci. Mimo to, Deborah próbuje znaleźć swoją drogę. Chce się uczyć, poznawać „zakazany” świat, mieć więcej możliwości niż kobiety, pośród których dorasta. Długo wierzy, że po ślubie zyska większą wolność, ale spotykają ją jeszcze większe upokorzenia i cierpienie (scena w mykwie mnie rozwaliła :( ). Wtedy zaczyna myśleć o ucieczce.

#KlubCzułejCzytelniczki #IskraRocks #Iskra2022
Listy z Szuflady

Cześć,

w wysyłanych dwa razy w miesiącu Listach z Szuflady piszę o pisaniu, wrażliwości i zwykłej-nie-zwykłej codzienności.